Karate-Do

KARATE-DO: ZNACZENIE DUCHOWE

Ogólna koncepcja karate leży -jak już wspomniano daleko głębiej niż proste, fizyczne ćwiczenie. Zwykło się mówić, że jeśli rozwój fizyczny jest początkiem karate, to rozwój duchowy jest celem ostatecznym. Gdy używamy terminu karate-do, powinniśmy podkreślać znaczenie „do” (droga) – sugerujący wyższy stopień aspiracji, niż uczenie się tylko jak blokować, kopać czy uderzać. Podobną sugestię odczytać można w innych sztukach jak judo, kendo i aikido. Tradycyjne japońskie dyscypliny, ikebana czy chanoyu to również droga perfekcji i maksymalnego skupienia myśli i działania. Wydaje się, iż w kręgu kultury orientalnej nie funkcjonują tak ostre podziały, jakie zwykli stosować Europejczycy czy Amerykanie. Widać to na powyższym
przykładzie.

I tak, krańcowo odmienne dziedziny (karate -walka, ikebana – układanie kwiatów), zbliża do siebie ten sam motyw, podobne nastawienie do otaczającej rzeczywistości i specyficzna, wewnętrzna stymulacja w działaniu — ZEN.

Głównym celem karate powinno być osiągnięcie odpowiedniego stopnia samokontroli, niezależnie od charakteru danej jednostki. Tu właśnie zaczyna się owa doskonałość, o której często wspomina się mówiąc o mistrzach karate. Człowiek taki rozwinie w sobie świadomość umożliwiającą mu umknięcie sytuacji zdenerwowania i potencjalnej gwałtowności, która u osób mniej
doświadczonych wymagałaby zastosowania swych fizycznych umiejętności.

Mas. Oyama twierdzi, że karate nie powinno być agresywne, że powinno dążyć do opanowania gwałtowności. Jedno z przykazań Gichina Funakoshi mówi: „Karate nigdy nie atakuje pierwsze”. Prawdopodobnie taka koncepcja „pustej ręki” wyjaśnia dlaczego tak wielka liczba Europejczyków czy Amerykanów zapisuje się na treningi (nieraz bardzo drogie) karate. Być może właśnie połączenie fizycznego i duchowego rozwoju tak mocno pociąga człowieka Zachodu, wychowywanego w pop-kulturze, lansującej łatwe osiągnięcie celu, która sprzyja rozwojowi coraz straszniejszych metod niszczenia, z którymi nie mogą już konkurować sztuki walki bez broni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.